Program wakacje bez procentów, a może wyzwanie?




🛑 „WAKACJE BEZ PROCENTÓW”
➡ 8 tygodni bez alko
➡ Ekipa z życia wzięta
➡ Zero oceny – 100% wsparcia

🗯️ „Nie piję. Nie dlatego, że muszę.
Tylko dlatego, że CHCĘ zobaczyć, kim jestem naprawdę.”


WAKACJE BEZ PROCENTÓW – 8 TYGODNI, KTÓRE MOGĄ CIĘ ODNALEŹĆ

 Nie chodzi o to, żebyś już nigdy nie pił.
Chodzi o to, żebyś przez 8 tygodni sprawdził, co się stanie, jeśli wybierzesz siebie zamiast flaszki.

Wujek Heniek mówi, jak jest:
„Wakacje to nie powód, żeby się zalać jak kret.
To okazja, żeby odzyskać siebie.”

Dołącz do wyzwania „Wakacje bez procentów”
🔸 8 tygodni – 8 spotkań
🔸 Zero alkoholu – 100% wsparcia
🔸 Bez wstydu, bez moralniaka, bez spiny
🔸 Z nami – ekipą, która zna temat od podszewki

🎯 Co dostajesz? ✔ cotygodniowe spotkania online (Heniek, Janusz, Grażyna i Halina w natarciu)
✔ narzędzia, ćwiczenia, wsparcie
✔ realne zmiany – bez terapii, ale z jajem i prawdą


A jak chcesz dalej lać w siebie procenty – droga wolna.
Ale nie mów potem, że nikt Ci nie zaproponował czegoś lepszego.

🎙️
Jeśli tu jesteś – to znaczy, że masz jaja. Serio. Bo w świecie, gdzie piwo leje się jak woda, a kieliszek to sposób na stres, Ty mówisz: Sprawdzam.

Nie musisz dzisiaj wiedzieć, jak będzie wyglądać Twoja trzeźwość za miesiąc. Nie musisz wierzyć, że dasz radę.

Wystarczy, że dzisiaj spróbujesz.

To nie spotkanie dla idealnych. To spotkanie dla prawdziwych.

Tu się nie oceniamy. Tu się wspieramy.

Lecimy z tym latem bez procentów. Bez ściemy. Bez udawania. Za to z szansą – na coś lepszego.

 ZASADY uczestnictwa w programie 
Nie oceniamy, to co wydarzyło się w wegas zostaje w wegas, i najważniejsze jeśli jesteś pod wpływem słuchaj nikt Cię nie wygania ale wstrzymaj się z komentarzami .
Zasada jest prosta ostrzeżenie i ban.

Zaczynamy tydzień pierwszy: START BEZ ŚCIEMY.

🎯 Temat: „Dlaczego w ogóle piję i co chcę zmienić?”



🎤 1. WPROWADZENIE 

Krótko i konkretnie:

Dzisiejszy temat to nie ściema. Zaczynamy od najtrudniejszego – od siebie.

Pytanie nie brzmi: czy jestem alkoholikiem?
Pytanie brzmi: Po co w ogóle piję? Co mi to daje? Co próbuję zapić?

A drugie pytanie: Co chcę zmienić? Nie jutro. Dziś.

👊 2. OPOWIEŚĆ JANUSZA: „Pierwszy tydzień trzeźwości”

„Jak przestałem pić, to nie miałem żadnego planu na życie. Miałem za to rozkurw w głowie, drżenie rąk i wkurw, że nie mogę się napić.
Ale pamiętam jedno – pierwszy dzień, kiedy nie wypiłem.
Nie było fajerwerków. Była cisza. I myśl: czy dam radę do wieczora?
Dałem. I wiesz co? To było jak przeżycie bitwy, której nikt nie widzi.
Potem dałem radę drugi dzień. I trzeci. I po tygodniu zauważyłem, że… żyję.
Nie byłem szczęśliwy. Ale byłem trzeźwy.

A to – był początek.”


✍️ 3. ĆWICZENIE: „Mój powód”

Zadanie: Każdy uczestnik wypisuje na kartce:

1. Dlaczego do tej pory piłem/piłam?


2. Co chcę zmienić w swoim życiu?


3. Dlaczego to dla mnie ważne?



Opcjonalnie:
Podziel się jednym zdaniem z grupą. Ale tylko jeśli chcesz. Zero przymusu. Zero oceniania.

Hasło na koniec ćwiczenia:
🧨 Każdy powód to cegła. Z takich cegieł budujesz trzeźwość.

📢 4. SŁOWO WUJKA HENIA (czyta prowadzący lub audio):

 **„Nie musisz jeszcze wierzyć, że dasz radę.
Wystarczy, że spróbujesz.
Bo wiesz, jak się zaczyna każda zmiana? Od próby.

A próba to nie obietnica. To decyzja: Dziś nie piję.

A jutro? Zobaczymy jutro.

Ale dziś… nie pijesz.”**

💬 Słowo od Grażyny – do kobiet, które próbują zacząć od nowa:

 „Kobieto…

Jeśli jesteś tu dziś – to nie dlatego, że jesteś słaba.
Tylko dlatego, że masz dość.
Dość bycia silną dla wszystkich.
Dość udawania, że wszystko gra.
Dość stawiania siebie na końcu kolejki.
Może piłaś, żeby nie czuć. Może piłaś, żeby wytrzymać.
Ale dziś – już nie musisz.
Nie musisz być perfekcyjna. Nie musisz być gotowa.
Wystarczy, że zrobisz pierwszy krok.
Dla siebie.

Bo jak nie Ty, to kto?

I pamiętaj…

**Nie potrzebujesz dowodu, że jesteś silna.
Potrzebujesz spokoju.
A on zaczyna się od słowa: NIE.

NIE dzisiaj. NIE piję. Bo chcę żyć inaczej.**”



🧠 5. ZASADA TYGODNIA: „NIE PIJĘ. Nawet kropli.”

Każdego dnia zapisujesz jedno zdanie:

 „Dziś nie piję, bo…”

Przykłady:

„Dziś nie piję, bo chcę być lepszym ojcem.”

„Dziś nie piję, bo mam dość bycia swoim największym wrogiem.”

„Dziś nie piję, bo wybieram siebie.”



🧱 Praca domowa:

Codziennie zapisuj zdanie: „Dziś nie piję, bo…”

Wrzuć do zeszytu „Mój powód” – niech ci przypomina, po co tu jesteś.



🧱 KARTA PRACY: MÓJ POWÓD

Wypisz szczerze i bez ściemy. To jest Twoja kartka – nikt nie ocenia. Im bardziej prawdziwie, tym większa szansa, że to Cię zatrzyma, kiedy przyjdzie chwila zwątpienia.
1. Dlaczego do tej pory piłem/piłam? Co dawał mi alkohol?



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Potworki uzależnienia.....prawda, fałsz czy opowieści z krypty

Obraz
  Pięć potworków w uzależnieniu, niektórzy traktują je jako straszak…..ale czy na pewno straszak. Straszakiem nie jest dla osób które: widziały co się dzieje na sorach, co się dzieje i jak wygląda detoks. O tym się nie mówi bo jest to passe, bo to straszenie, dopiero na terapii jak obejrzysz film „ Korkociąg” zobaczysz co MOŻE się wydarzyć jak się nie zatrzymasz jak będziesz w obsesji picia….. Pięć opisów które może dadzą do myślenia, ale nie przecież mnie to nie dotyczy, nie mam objawów nic takiego nie ma miejsca…… to opowieści z mat planety do czasu przyjacielu. To nie jest straszenie, to nie potworki, to realne co może spotkać kogoś kto jest w obsesji picia alkoholu.   MÓZG Po lewej nie pijący, po prawej pijący od lat... 🧠 Alkohol vs. mózg – prawda, której nie chcesz usłyszeć To nie kac. To nie „gorszy dzień”. To realne uszkodzenia mózgu . 👉 Zanik mózgu – kurczy się szara i biała substancja. Myślisz wolniej, pamięć się sypie. Część wróci po miesiącach abstyne...
Czytaj więcej

Żal - seria „Emocje, które cisną. Trzeźwienie bez filtra”

  ŻAL – żal za siebie, żal do innych Seria: Emocje, które cisną. Trzeźwienie bez filtra Żal to nie emocja. To film, który puszczasz sobie codziennie w głowie, tylko bez happy endu. I którego nie możesz przewinąć, bo trzymasz pilota z napisem: „A gdybym wtedy...” „Gdyby nie on...” „Gdybym wcześniej...”   JANUSZ (szczerze, po swojemu): Prawda? Żal to taki zawodnik, co niby stoi z boku, ale jak przychodzi, to rozj**bie Ci wszystko. Nie krzykiem. Nie gniewem. Nie dramatem. Tylko takim cichym: „A może by było inaczej...” I człowiek nagle siedzi w swoim własnym życiu jak widz, nie aktor. Patrzy na wspomnienia. Na błędy. Na ludzi, których stracił. I myśli:  „Q.rwa, mogłem to odkręcić.” „Mogłem się bardziej postarać.” „Mogłem nie pić. Nie krzywdzić. Nie odejść.” No mogłeś. Ale nie zrobiłeś. I co teraz? No właśnie. Żal Ci nie odda tego, co było. Ale może zabrać to, co jeszcze masz. Czyli szansę. Na nowe. Na lepsze. Na dziś.   GRAŻYNA (o żalu w relacji): Ja długo żałowałam. Ni...
Czytaj więcej

Twój mózg nie lubi żartów.......

Obraz
„Twój mózg nie lubi żartów. Alkohol nie kasuje wspomnień – on kasuje ciebie” „URWANY FILM”? TO NIE JEST ŚMIESZNE. TO ALARM. Myślisz, że to zabawne, że wczoraj nie pamiętasz, jak wracałeś do domu? Że znajomi opowiadają ci „akcje”, a ty udajesz, że coś tam kojarzysz? Że mówisz „hehe, urwał mi się film” jakby to było wpisane w życie? To ci powiem prawdę: Nie urwał ci się film. Ktoś po prostu wyj**ał całe sceny z twojego życia, zanim w ogóle trafiły do archiwum. I tym kimś jest alkohol, który wypalił ci dziury w mózgu. Tak to działa: – Mózg przestaje zapisywać wspomnienia, bo jest zalany etanolem. – Tych chwil nie odzyskasz NIGDY, bo ich po prostu nie ma. – Im częściej się to dzieje, tym szybciej robisz z siebie roślinę, nawet jak jeszcze chodzisz i gadasz. A wiesz, kiedy to się nasila? Jak już jesteś w obsesji picia. Jak każda okazja jest „dobra” i każdy kieliszek jest za mały. Jak masz w dupie, co będzie jutro, byle dziś było „dobrze”. Nie łudź się — to nie jest etap „imprezo...
Czytaj więcej