Trzeźwienie, pobożne życzenie czy plan do realizacji?
Cóż to za twór te trzeźwienie? Czy jest możliwe do osiągnięcia?


Trzeźwienie to droga, wysiłek i praca.
Zapytasz czy WARTO? Zobaczysz i ocenisz sam, dla mnie warto pomimo trudów, wylanego potu i krwi. Podknieć i upadków.......
WARTO
Każdy ma swoją drogę którą przemierza do celu którym jest trzeźwość ( pytanie: czy chcesz?!). Nie będę tu opisywał swojej drogi bo to nie ma sensu, takich publikacji jest mnóstwo chyba że chcesz się porównać, uznać q.......a miałem gorzej, mam lżej przeżył trochę dał radę wyszedł. Lub e tam jeszcze mogę popić nie mam tak źle jak on.
Ja mogę jedno podać Ci rękę i pokazać jak, którędy i w miarę bezpiecznie przejść tą drogę żeby za mocno się nie pokaleczyć, nie potłuc i przejść nią od początku do końca.
Każdy bez wyjątku był na takiej drodze i każdy zaczynał marsz po tej drodze pełen obaw, strachu i niepewności.
I jeszcze coś, idziesz na piechotę, sam i długo. Czy może wsiądziesz do pociągu, tak do osobowego ale jedziesz w miarę bezpiecznie i komfortowo niż idąc. U celu możesz być dużo szybciej jadąc niż idąc.
Zatem..... Jedziemy czy zostajesz w tym miejscu w którym jesteś?
Jeśli wybierasz się w tę podróż to zapraszam. Ruszamy....
Uzależnienie ma swoje językowe tarcze obronne, zdania, które brzmią niewinnie, ale kryją za sobą cały świat bólu, strachu i zaprzeczenia. 7 najczęściej powtarzanych, które nie są jedynie słowami – to wołanie o pomoc zakamuflowane w mechanizmach obronnych.
1️⃣. "Przecież nic złego nie robię."
Podobnie jak iluzjonista, osoba uzależniona próbuje odwrócić uwagę od rzeczywistego problemu. To zdanie jest klasycznym przykładem mechanizmu zaprzeczenia. W psychologii wiemy, że uzależnieni boją się konsekwencji swojego nałogu, więc uciekają w iluzję, że ich działania są nieszkodliwe – zarówno dla nich samych, jak i dla otoczenia.
2️⃣. "Każdy pije, w tym nie ma nic nadzwyczajnego."
To usprawiedliwienie brzmi niczym chór głosów w tłumie, który wykrzykuje: "Wszyscy to robią, więc czemu nie ja?" Mechanizm ten nazywamy normalizacją. Alkoholik buduje wokół siebie bańkę, w której picie jest rutyną, a nie problemem, dzięki czemu unika przyznania się do swojej wyjątkowości w cierpieniu.
3️⃣. "Mogę przestać, kiedy chcę."
Czyli: "Jestem kapitanem tego statku, choć ledwo trzymam stery." W tym zdaniu kryje się iluzja kontroli – jeden z filarów psychologicznych pułapek uzależnienia. W praktyce osoba uzależniona często traci realną zdolność do przerwania nałogu, ale w głowie wciąż utrzymuje wyobrażenie, że ma nad sobą władzę.
4️⃣. "To przez was, jakbyście mnie nie denerwowali, nie piłbym."
Przenoszenie odpowiedzialności to klasyka. Alkoholik w ten sposób wywraca role – zamiast sam ponosić winę za swoje zachowania, obarcza nią innych. W psychologii nazywamy to mechanizmem projekcji. To forma samoobrony, która ma na celu ochronę ich poczucia własnej wartości, choć niszczy relacje wokół.
5️⃣. "Ja mogę więcej wypić niż inni."
To zdanie to sztandar dumy w świecie uzależnienia. Alkoholik buduje wizerunek "silnego", który panuje nad alkoholem lepiej niż inni. To forma kompensacji, próba zamaskowania własnych słabości poprzez iluzję wyjątkowości.
6️⃣. "Dajcie mi spokój, to moje życie."
Granica między osobistą wolnością a destrukcją bywa u uzależnionych wyjątkowo cienka. Takie zdanie to wyraźny sygnał wycofywania się z relacji społecznych i zamykania się w bańce samotności. Psychologicznie – to próba ochrony swojego "świata", który powoli kruszeje pod ciężarem nałogu.
7️⃣. "Dziś ostatni raz, obiecuję."
To klasyczna fraza, którą można by umieścić na sztandarze każdego uzależnionego. Mówi o walce z samym sobą, o świadomości problemu, która jednak nie przekłada się na działanie. W psychologii nazywamy to dysonansem poznawczym – rozdźwiękiem między tym, co osoba chce osiągnąć, a tym, na co jej pozwala uzależnienie.
Uzależnienie to jak splątany las, gdzie każda ścieżka prowadzi do jeszcze większego zagubienia. Te zdania – choć brzmią znajomo – są niczym dym, który zasłania prawdziwy płomień. Słuchając ich, warto pamiętać, że za każdym kryje się ból, samotność i wołanie o pomoc. Czasem najważniejsze, co możemy zrobić, to pomóc tej osobie dostrzec, że nie musi dryfować sama. Terapia, wsparcie bliskich i specjalistów to klucz do wyjścia z tego labiryntu.
Zgodzisz się, z tym tekstem? Było tak? Ile razy? Wiesz chyba, że oszukujesz? Ale wiesz, że przede wszystkim siebie.
Chciałbyś wytrzeźwieć za życia czy raczej masz plan wytrzeźwieć w miejscu w którym bez wyjątku wszyscy będziemy trzeźwi....
To miejsce to cmentarz.... Chcesz być niewolnikiem butelki, czy wybierasz wolność, wolność wyboru bez przymusu, obsesji, i mniej stresującego życia.
Abstynencja to droga ku wolności, ale prawdziwe uwolnienie nie polega tylko na powstrzymaniu się od picia. Jedyne więzienie, z którego uciec to więzienie własnego ja. To nasze myśli, nawyki, lęki i przekonania tworzą mury, które sami sobie stawiamy. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo te wewnętrzne ograniczenia blokują naszą prawdziwą wolność. Walka o trzeźwość to tak naprawdę walka z tym, co nas ogranicza – z przeszłością, z błędnymi przekonaniami, które przyjmujemy za prawdę, i z lękami, które próbują nas zatrzymać.
Ucieczka z tego więzienia to proces – powolne, ale świadome rozkruszanie tych murów, krok po kroku. Z dnia na dzień stajemy się coraz silniejsi, coraz bardziej świadomi siebie. I choć ta droga bywa trudna, pełna chwil zwątpienia, to każda chwila wolności od nałogu jest krokiem ku prawdziwej siły. To właśnie te momenty świadomej trzeźwości pokazują, że wolność zaczyna się w naszej głowie. Zaczyna się od decyzji, by spojrzeć w głąb siebie i znaleźć odwagę, by zburzyć to, co nas trzyma.
Wolność to nie tylko brak alkoholu w życiu, to przestrzeń, w której naprawdę możemy być sobą – bez maski, bez lęku. I to jest najpiękniejsze: odnalezienie siebie na nowo, w pełni. Bo prawdziwa wolność jest w nas, w każdej myśli, każdym wyborze, który robimy, decydując się żyć pełnią życia, wolni od tego, co nas ogranicza.
👉Co daje a co zabiera uzależnienie?
Ciekawa teza … Może na przykładzie uzależnienia od alkoholu pokuszę się o przedstawienie mojego stanowiska.
Co daje nadmiarowe spożywanie alkoholu – może dać poczucie sprawczości, odrealnienia od rzeczywistości i problemów związanych z codziennym, odpowiedzialnym życiem, zagłuszenie trudnych emocji i poczucia winy.
👉A co można stracić? – Życie.
Od zmian zanikowych w móżdżku i mózgu, przez zaburzenia psychiczne, depresję, zmiany osobowościowe, psychozy, otępienie aż po wkroczenie na drogę działań przestępczych w celu zdobycia środków na alkohol lub inne substancje uzależniające.
Może powodować polineuropatię, zwyrodnienia w płatach czołowych, ubytek szarej substancji mózgu oraz wiele innych. Wywołuje też wiele zaburzeń psychicznych, w tym bezsenność, depresję, zmiany osobowości, psychozę, halucynozę alkoholową, otępienie.
👉Uzależnienie – od alkoholu, ale tak naprawdę również od innych czynników uzależniających prowadzi do utraty relacji – zarówno tych rodzinnych (rozpad rodziny) ale również może spowodować utratę pracy, zadłużenia, utratę mieszkania – a w konsekwencji bezdomność.
Złudne poczucie sprawczości, jakie daje alkohol jest również powodem tragicznych w skutkach zachowań i postępowania – zarówno dla samego uzależnionego, jak i dla otoczenia.
„odkrycie”, że alkohol wpływa korzystnie na samopoczucie tzn. odpręża i daje ulgę, redukuje napięcie, pozwala „zresetować się”, osłabia poczucie winy, poprawia samoocenę, ośmiela, ułatwia zaśnięcie itp.;
coraz większa częstotliwość spożywania alkoholu w celu poprawienia swojego samopoczucia;
poszukiwanie, inicjowanie i organizowanie okazji do wypicia oraz picie z chciwością, wyprzedzanie kolejek, powtarzające się przypadki upicia;
picie alkoholu pomimo zaleceń lekarskich, sugerujących konieczność powstrzymywania się od picia;
możliwość wypicia większej niż uprzednio ilości alkoholu; tzw. mocna głowa świadcząca o wzroście tolerancji na alkohol;
trudności z odtworzeniem wydarzeń, które miały miejsce podczas picia (tzw. palimpsesty alkoholowe, “urwane filmy”, “przerwy w życiorysie”);
sygnały dotyczące potrzeby ograniczenia picia alkoholu, ze strony osób bliskich lub przyjaciół;
unikanie rozmów na temat swojego picia, a później reagowanie gniewem bądź agresją na sygnały sugerujące potrzebę ograniczenia picia;
reagowanie rozdrażnieniem w sytuacjach utrudniających dostęp do alkoholu.;
picie alkoholu w samotności przez osoby, które uprzednio piły wyłącznie w sytuacjach towarzyskich, a później – świadome ukrywanie swojego picia;
powtarzające się przypadki prowadzenie samochodu po niewielkiej nawet ilości alkoholu;
podejmowanie “cichych” prób ograniczania picia.
Wyjaśniam bo budzi to kontrowersje 10 go czystego alkoholu etylowego to to samo co 200ml piwa o mocy 5%. Czyli Polska miarka piwa 0,5 litra w butelce czy puszce to równowartość 25 gram czystego alkoholu etylowego (spirytusu).
Czy da się wyjść z tego błędnego koła owszem tak da się.
Silna wola odgrywa pewną rolę w procesie wychodzenia z alkoholizmu, ale **nie jest wystarczająca, aby samodzielnie pokonać uzależnienie**. Opieranie się wyłącznie na silnej woli w walce z alkoholizmem jest powszechnym, ale błędnym przekonaniem.
Oto dlaczego silna wola sama w sobie często nie wystarcza:
* **Alkoholizm to choroba:** Współczesna medycyna uznaje alkoholizm za przewlekłą chorobę mózgu, a nie jedynie brak silnej woli czy słabość charakteru. Uzależnienie powoduje zmiany w chemii mózgu, które prowadzą do silnych pragnień (cravingów) i kompulsywnego poszukiwania alkoholu.
* **Zmiany w mózgu:** Długotrwałe nadużywanie alkoholu dosłownie zmienia strukturę i funkcjonowanie mózgu, osłabiając mechanizmy kontroli impulsów i zwiększając wrażliwość na bodźce związane z alkoholem. Silna wola musi walczyć z tymi fizycznymi zmianami.
* **Objawy odstawienia:** Próba nagłego odstawienia alkoholu może prowadzić do nieprzyjemnych, a nawet niebezpiecznych objawów odstawienia (zespołu abstynencyjnego), takich jak drżenie, nudności, lęk, bezsenność, a w poważnych przypadkach drgawki i delirium tremens. Silna wola nie jest w stanie złagodzić tych fizycznych objawów.
* **Czynniki psychologiczne i społeczne:** Alkoholizm często wiąże się z głębszymi problemami psychologicznymi, takimi jak trauma, depresja, lęk, a także z niezdrowym środowiskiem społecznym. Sama silna wola nie rozwiązuje tych podstawowych problemów, które mogą napędzać picie.
* **Wyczerpywanie się zasobów:** Silna wola jest jak mięsień – może się zmęczyć i osłabnąć, zwłaszcza w obliczu ciągłych pokus i stresorów. Osoba uzależniona musi nieustannie walczyć z pragnieniem alkoholu, co z czasem może wyczerpać jej zasoby silnej woli.
* **Mechanizmy obronne:** Osoby uzależnione często wykształcają mechanizmy obronne, takie jak zaprzeczenie problemowi czy racjonalizowanie picia, które osłabiają motywację do zmiany.
**Jednak silna wola jest ważnym elementem procesu zdrowienia:**
* **Początkowa decyzja:** Silna wola jest często niezbędna do podjęcia pierwszej decyzji o zaprzestaniu picia i poszukaniu pomocy.
* **Wytrwałość:** W trakcie terapii i procesu zdrowienia silna wola pomaga w opieraniu się pokusom, trzymaniu się planu leczenia i przezwyciężaniu trudności.
* **Budowanie nowych nawyków:** Silna wola jest potrzebna do konsekwentnego wprowadzania zdrowych nawyków i strategii radzenia sobie z trudnościami bez sięgania po alkohol.
**Podsumowując:**
Silna wola jest ważnym czynnikiem motywującym i wspomagającym w procesie wychodzenia z alkoholizmu, ale **nie jest wystarczająca jako jedyne narzędzie**. Skuteczne leczenie alkoholizmu zazwyczaj wymaga kompleksowego podejścia, które obejmuje:
* **Profesjonalną pomoc:** Terapię indywidualną i grupową, detoksykację pod nadzorem medycznym, farmakoterapię (w niektórych przypadkach).
* **Wsparcie społeczne:** Udział w grupach wsparcia (np. Anonimowi Alkoholicy), wsparcie rodziny i przyjaciół.
* **Rozwijanie strategii radzenia sobie:** Nauka zdrowych sposobów radzenia sobie ze stresem, emocjami i pokusami.
* **Zmianę stylu życia:** Wprowadzenie zdrowych nawyków, takich jak regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta i odpowiednia ilość snu.
Opieranie się wyłącznie na silnej woli może prowadzić do frustracji, poczucia winy i nawrotów. Szukanie profesjonalnej pomocy i wsparcia znacząco zwiększa szanse na trwałe wyzdrowienie.
Komentarze
Prześlij komentarz