Kompulsywne jedzenie & głodówki vs odstawienie picia alkoholu Jako syndrom odstawienny ......
Tak — objawy takie jak sięganie po jedzenie kompulsywnie, a następnie prowokowanie wymiotów, mogą pojawić się w trakcie odstawienia alkoholu lub tuż po nim (tzw. drunkorexia, "zamiana alkoholu na jedzenie") . Dodatkowo nadmierne wymioty i niedożywienie mogą prowadzić do zespołu alkoholowej ketoacidozy – ze znacznym odwodnieniem, niskim poziomem cukru i wymiotami . Zatem nie jest to tylko czysto psychiczny objaw – ma głębszy sens biologiczno-psychiczny.
Co się dzieje?
Zmiana mechanizmów nagrody: alkohol i jedzenie kompulsywne aktywują te same ośrodki w mózgu, a odstawienie alkoholu może generować impuls do "zastępczego" jedzenia .
Zjawisko „drunkorexia”: celowe pomijanie posiłków, kompensacja alkoholu jedzeniem i/lub wymiotami – mechanizm po to, by szybciej się upić, oszczędzić kalorie lub "naprawić" skutki binge’u alkoholowego .
Ketoacidoza alkoholowa: stan metaboliczny wywołany odwodnieniem, głodem i wymiotami – objawy to ból brzucha, nudności, wymioty, kwasica .
Jak sobie z tym radzić – bez wizyty u lekarza czy psychologa?
Oczywiście wizyta u specjalisty jest wskazana i bezwzględna ale wiadomka ile się na nią czeka..... więc przed wizytą:
1. Regeneruj ciało - własna interwencja:
Picie dużej ilości wody, napojów izotonicznych i unik alkoholu – regenerujesz płyny, elektrolity i wspierasz stabilność metaboliczną.
Dieta „BRAT”: banany, ryż, jabłko, tosty — łagodzą żołądek, pomagają przy wymiotach .
Imbir, mięta, herbaty ziołowe – łagodzą nudności i wspomagają trawienie .
2. Zadbaj o psychikę i rutynę:
Plan żywieniowy – małe posiłki co 3–4 h, wysokobiałkowe przekąski (jogurt, orzechy), by nie dopuścić do głodu i nagłych napadów.
Śledzenie emocji i jedzenia – zapisuj, kiedy następuje napad i co było przed – nawet krótki dziennik pomaga zrozumieć wzorzec i uniknąć powtórki.
Techniki relaksacyjne – głębokie oddychanie, medytacja, krótki spacer – stosuj przy nawracających impulsach.
3. Wsparcie społeczne i grupowe:
Zajrzyj na fora wsparcia – np. Overeaters Anonymous (OA) oferuje międzynarodową wspólnotę, podstawy 12 kroków i wolność od kompulsji .
Grupy wsparcia online – anonimowo, o każdej porze, szczególnie pomocne, gdy napad cię przytłacza.
4. Techniki bez leków:
Zapobieganie impulsywnemu jedzeniu – przygotuj zdrowe przekąski, noś przy sobie wodę, zaplanuj rytuał wieczornego relaksu – zamiast sięgać po jedzenie.
Redirection (zmiana aktywności) – przy impulsie do binge’u wstań, wyjdź na krótki spacer, napisz coś, zmień środowisko.
Podsumowanie
W uproszczeniu: tak, kompulsywne napady objadania się i prowokowanie wymiotów mogą być odpowiedzią na odstawienie alkoholu — zarówno jako mechanizm zastępczy, jak i skutek metaboliczny (ketoacidoza).
Możesz zadziałać poprzez:
fizyczną odbudowę (woda, elektrolity, dieta BRAT),
mentalną organizację (plan żywieniowy, dziennik, techniki relaksacyjne),
grupowe wsparcie (OA, fora),
praktyczne strategie samokontroli (zdrowe zamienniki, aktywność).
To nie są magiczne sztuczki, ale konkretne działania, które możesz zacząć już dziś – od razu, krok po kroku. Jeśli coś się zaognia, sięgasz po wsparcie – wtedy dobrze masz przygotowane fundamenty, by nie zboczyć z kursu.
Teraz w drugą stronę:
Czy głodówki mogą być objawem odstawienia alkoholu?
Tak. Choć rzadziej się o tym mówi, to celowe niejedzenie (albo jedzenie symboliczne, np. tylko zupki, tylko jogurt dziennie) może być formą syndromu odstawiennego albo kompensacyjnego mechanizmu po odstawieniu alkoholu. W skrócie:
Głodówka jako kontrola: po utracie „kontroli” nad piciem – próba odzyskania panowania przez ograniczanie jedzenia.
Zmiana uzależnienia: alkohol znika → pojawia się "uzależnienie od głodu", czyli zjawisko przesunięcia kompulsji.
Zaburzenia metaboliczne: po odstawieniu, alkohol zmieniał metabolizm – organizm jest zdezorientowany i apetyt potrafi "zniknąć", a jedzenie wywołuje lęk lub mdłości.
Kara dla siebie: głodówka jako forma samopunishment – "nie zasługuję na dobre rzeczy", "muszę się oczyścić".
Zaburzenia nastroju (np. depresja, lęk) często idące po odstawieniu mogą też skutkować brakiem apetytu.
Jak sobie z tym poradzić — bez wizyty u lekarza czy psychologa?
Jak wyżej najlepiej skonsultować sprawę z specjalistą, psychologiem, a minimum to wizyta w POZ
1. Zidentyfikuj, co za tym stoi
Zadaj sobie pytania:
Czy niejedzenie to mój sposób kontroli?
Czy czuję się winny, gdy jem „normalnie”?
Czy głodzę się z poczucia, że zasłużyłem na cierpienie?
Czy jem tylko po to, żeby przeżyć – ale bez przyjemności?
Już samo to pomaga uświadomić, że to nie jest tylko brak apetytu, tylko głębszy mechanizm.
2. Wprowadź rytm, nie dietę
Zamiast zmuszać się do dużych posiłków – zadbaj o rytuał:
3 główne posiłki i 1–2 przekąski, nawet symboliczne.
Czas posiłków o stałych godzinach – nawet jeśli nie czujesz głodu.
Zacznij od płynów z kaloriami: koktajle, jogurt naturalny, zupy krem – łatwiejsze do przełknięcia.
Wprowadzaj przyjemność, nie karę – np. ulubiony smak dzieciństwa, posiłek z sentymentem.
3. Praca z przekonaniami
Typowe myśli osób w trzeźwieniu:
„Muszę się oczyścić” – jakby głodówka miała „naprawić” przeszłość.
„Nie mogę teraz jeść, bo wszystko się rozpadnie” – to złudzenie kontroli.
„Jak zacznę jeść, to znowu zacznę pić” – typowy lęk przed powrotem do kompulsji.
Zamień te myśli na realne przekazy:
Jedzenie to fundament regeneracji, nie nagroda.
Mój organizm walczy o równowagę – odmawianie mu to jak kopanie leżącego.
Każdy kęs to głos na trzeźwe życie – nie grzech.
4. Zastosuj strategie zastępcze (ale wspierające, nie karzące)
Jedz przy spokojnej muzyce lub w towarzystwie – odwrócisz uwagę od napięcia.
Nie oceniaj każdego posiłku – jedzenie to nie egzamin z moralności.
Traktuj jedzenie jak "lek" – dawka regularna, nie pod wpływem humoru.
Gdy to nie wystarczy…
Jeśli głodówki stają się częste, to warto rozpoznać, czy nie rozwija się zaburzenie odżywiania współistniejące z uzależnieniem (tzw. dual diagnosis) u nas często nazywane uzależnieniem krzyżowym. Wtedy kontakt z dietetykiem uzależnień, terapeutą lub grupą wsparcia (np. OA) nie jest wstydem, tylko ratunkiem. I wizyta oraz szczera rozmowa z psychologiem! Dietetykiem psychologiem.
Podsumowanie:
Głodówki mogą być reakcją na odstawienie alkoholu – jako forma kontroli, oczyszczenia, autoagresji lub zamiany uzależnienia.
Nie chodzi tylko o jedzenie – chodzi o relację z własnym ciałem, emocjami i poczuciem kontroli.
🔑 Klucz: rytm, łagodność, świadomość i regularność.
Nie musisz wszystkiego robić idealnie – wystarczy, że nie głodzisz się z przekonania, że tak trzeba.
Głodzenie się i kompulsywne objadanie po odstawieniu alkoholu
Odstawienie alkoholu to proces nie tylko fizyczny, ale i emocjonalny, który często uruchamia mechanizmy zastępcze.
Dwie skrajne reakcje, które mogą się pojawić, to kompulsywne objadanie się zakończone wymiotami oraz celowe głodówki.
Choć wydają się przeciwieństwami, mają wspólny mianownik: są sposobem regulowania emocji, odzyskiwania kontroli lub karania siebie po latach uzależnienia.
Kompulsywne objadanie się może być wynikiem:
- „Zamiany uzależnienia” – alkohol znika, mózg szuka innego źródła dopaminy.
- Próby zagłuszenia emocji – jedzenie jako znieczulenie.
- Reakcji ciała na brak cukru zawartego wcześniej w alkoholu.
Głodówki natomiast często wynikają z:
- Chęci oczyszczenia i ukarania siebie.
- Utraty apetytu spowodowanego lękiem, depresją lub brakiem sensu.
- Przeniesienia kompulsji – jedzenie (lub jego brak) jako nowa forma kontroli.
Zarówno jedno, jak i drugie może niepostrzeżenie przerodzić się w zaburzenia odżywiania towarzyszące uzależnieniu.
Dlatego tak ważne jest, by przyglądać się swoim nawykom i reagować zanim mechanizm się utrwali.
NIE CZEKAJ AŻ SAMO PRZEJDZIE....
Co możesz zrobić?
- Stwórz stały rytm jedzenia – nawet małe porcje co 3–4 godziny.
- Prowadź dziennik emocji i jedzenia – obserwuj schematy.
- Zadbaj o nawodnienie, regenerację i spokojne otoczenie.
- Zmieniaj myśli typu „muszę się oczyścić” na „muszę się odbudować”.
- W razie trudności – nie bój się sięgnąć po wsparcie grupowe lub wspólnotowe.
Poniżej znajdziesz dziennik, który łączy śledzenie głodu, jedzenia i emocji – niezależnie od tego, czy masz tendencję do objadania się, czy do głodzenia.
To narzędzie nie ocenia – ono pomaga Ci zrozumieć siebie.
Dziennik: Jedzenie, Emocje, Głód i Kompulsje
Data: ____________________
Godzina
Czy czuję głód? (TAK/NIE)
Co zjadłem/am?
Jakie emocje mi towarzyszyły?
Ocena poziomu napięcia (0–10)
Czy pojawiła się kompulsja (objadanie/głodówka)?
Jak zareagowałem/am? (np. spacer, rozmowa, jedzenie świadome)
Czyli można jednoznacznie stwierdzić że po odstawieniu alkoholu możemy popaść w uzależnienie od kompulsywnego jedzenia czyli "objadanie" się i w efekcie potem powodowanie wymiotów, lub w drugą stronę możemy głodzić się co też jest uzależnieniem i zmianą psychiczną wymagająca pracy własnej oraz pracy z psychologiem. Mówiąc językiem z dzielni z deszczu pod rynnę.
Dokładnie tak – i to bez mydlenia oczu.
Po odstawieniu alkoholu można wpaść w inne uzależnienie. Dla jednych to kompulsywne jedzenie zakończone wymiotami (czyli klasyczne bulimiczne mechanizmy), dla innych – głodzenie się, bo „trzeba się oczyścić”, „nie zasługuję”, albo „muszę mieć nad czymś kontrolę”.
To są psychoemocjonalne zamienniki alkoholu. Mózg nadal szuka ulgi, dopaminy, regulacji – tylko bez butelki. I często trafia na lodówkę… albo na pusty talerz.
Co się tak naprawdę dzieje?
Po alkoholu zostaje luka:
emocjonalna (brak ulgi),
fizyczna (ciało rozregulowane),
psychiczna (ciągła potrzeba kontroli, kompensacji lub kary).
I ta luka często zostaje zapełniona innym zachowaniem kompulsywnym. Dlatego mówi się, że uzależnienie to choroba zmiennokształtna.
💣 I tak, jak mówisz:
Z deszczu pod rynnę.
Najpierw człowiek nie panuje nad piciem.
Potem nie panuje nad jedzeniem.
Albo nad jego brakiem.
W obu przypadkach – nie panuje nad sobą.
I to właśnie trzeba odzyskać.
🔧 Co z tym zrobić?
1. Zrozumieć, że to nie wstyd – to mechanizm obronny mózgu i emocji.
2. Włączyć samoobserwację – dzienniki, rytm, przyglądanie się emocjom.
3. Nie czekać aż się rozkręci – im szybciej człowiek to złapie, tym mniejsze spustoszenie.
4. W razie potrzeby: sięgnąć po pomoc – terapeuta uzależnień, psychodietetyk, grupa wsparcia.
5. Nie czekać aż samo przejdzie, a tam rozchodzę, NIE, smigaj do konowała, do psychologa NIE CZEKAJ.....
Komentarze
Prześlij komentarz