Nie musisz wierzyć by trzeźwieć...
WSTĘP:
Czyli……
„Ej, a co jak ja nie wierzę?”
Wujcio Heniek siada z kawą na ławce i mówi jak jest:
„Słuchaj, chłopaku… albo dziewczyno – bo różne dusze tu trafiają.
W życiu zarżnąłem tyle, że Biblia by nie ogarnęła.
Trafiłem do AA, bo innej drogi już nie było. I co? Przeżyłem. I żyję.
Ale na początku, jak mi ktoś powiedział, że mam oddać wolę Bogu –
to się aż zakrztusiłem herbatą z termosu.
Bo ja z Bogiem to miałem różne interesy.
Czasem go wzywałem, jak rzygałem pod blokiem, a czasem kląłem, że mnie
opuścił.
Ale wiesz co?
To nie Bóg mnie uratował.
To ludzie. Zwykli, trzeźwiejący ludzie, którzy dali mi miejsce przy stole.
Bez pytań. Bez testów wiary.
Po prostu – 'Siadaj, Heniek, napij się kawy. Nie pij dziś. Jutro
zobaczymy.'”
📘 ROZDZIAŁ 1:
AA bez ściemy – co to naprawdę jest?
Zacznijmy od faktów:
Wspólnota Anonimowych Alkoholików (AA) to jedno z najstarszych i
najskuteczniejszych narzędzi wsparcia dla osób, które chcą przestać pić.
Powstała w latach 30. XX wieku w USA. Od tamtej pory pomogła milionom ludzi na
całym świecie.
Bazuje na programie 12 kroków – czyli wewnętrznej drodze trzeźwienia – i 12
tradycjach, które pomagają grupom działać bez chaosu i władzy.
🔍 No dobra, ale… czy to sekta?
Nie.
AA nie pobiera składek, nie ma liderów, nie prowadzi rejestru członków.
Nikt nie mówi Ci, w co masz wierzyć, jak się ubierać ani z kim spać.
Ale tak – w programie 12 kroków pojawia się „Bóg” albo „Siła Wyższa”.
I to wielu odstrasza. Szczególnie tych, którzy:
zostali zranieni przez religię,
nie wierzą w Boga,
nie chcą słyszeć o „oddawaniu się woli” komukolwiek.
💬 Komentarz eksperta (Robert, instruktor terapii uzależnień):
„Wspólnota AA opiera się na duchowości – nie religii.
Duchowość rozumiana jako kontakt z czymś większym niż ja sam:
relacja, wspólnota, natura, sens, wartości.
Nie musisz używać słowa 'Bóg', jeśli Ci nie pasuje. Ba Siłą Wyższa może być
w Tobie niekoniecznie musi być czymś lub kimś!
Możesz mówić: ‘rozum’, ‘grupa’, ‘siła procesu’, ‘moje nowe ja’.
Ważne, żebyś wiedział:
to, że nie wierzysz – nie wyklucza Cię z drogi trzeźwienia.”
🤝 To, co ratuje w AA, to nie doktryna – tylko LUDZIE.
Nie znajdziesz tu psychologii z certyfikatem, ale znajdziesz coś innego:
człowieka, który był tam, gdzie Ty.
I nie próbuje Cię naprawiać – tylko siada obok i mówi:
„Ja też nie wierzyłem. Ale przestałem pić. Zostań z nami. Zobaczysz.”
📘 ROZDZIAŁ 2:
„A co jeśli nie wierzę?” – świeckie drogi do trzeźwości
Wujcio Heniek znowu siada na ławce, pociąga łyk z kubka i mówi:
„Wiecie, ja to zawsze byłem z tych, co jak słyszą słowo 'modlitwa',
to już zaczynają myśleć o ewakuacji. Ale z drugiej strony – jak mi się życie
sypało w drobny mak, to nie miałem innego wyjścia, jak spróbować czegoś nowego.
Tylko że nie chciałem, żeby mi ktoś mówił, w co mam wierzyć.
No i wtedy trafiłem na typa, który powiedział:
‘Heniek, ja też nie wierzę. Ale wiesz co? Wierzę w Ciebie. I to wystarczy
na dziś.’
I powiem wam szczerze – to było jak pierdolony cud. Bez kadzidła i
święconej wody. Człowiek w człowieka uwierzył.”
🔍 Alternatywa istnieje – i to konkretna.
Nie musisz się dopasowywać do duchowości, która do Ciebie nie gada.
Istnieją świeckie grupy wsparcia, które:
nie używają słowa "Bóg",
opierają się na nauce, psychologii i relacji,
są otwarte dla osób niewierzących, sceptycznych, agnostycznych, ateistów i tych, co mówią: „chcę zrozumieć, nie nawracać się”.
📌 Przykłady świeckich grup wsparcia:
🔹 SMART Recovery
Program oparty na psychologii poznawczo-behawioralnej.
Cel: rozwijać umiejętności radzenia sobie z głodem, emocjami i pokusami.
Bez Boga, bez dogmatów, ale z narzędziami do pracy nad sobą.
🔹 Humanistyczne AA
Wersja wspólnoty AA dla tych, którzy nie utożsamiają się z religią,
ale chcą korzystać z programu 12 kroków w świeckim ujęciu.
Zamiast „Siły Wyższej” – siła grupy, rozumu, doświadczenia, relacji.
🔹 Grupy terapeutyczne i warsztaty świeckie
W Polsce rośnie liczba grup rozwojowych i wspierających trzeźwienie,
które nie odwołują się do Boga, tylko do realnych zasobów:
wiedzy, emocji, procesów grupowych, relacji.
💬 Komentarz eksperta (Robert, instruktora uzależnień):
„Trzeźwienie nie musi być podróżą religijną.
To może być droga człowieka, który mówi:
'Nie wiem, co jest tam w górze, ale wiem, co się dzieje we mnie.'
W psychoterapii, pracy grupowej i relacji z drugim człowiekiem też jest
siła.
Dla wielu ludzi – wystarczająca.
I to nie jest 'gorsza' trzeźwość. To inny język tej samej wartości:
wolności.”
🛠 Czy potrzebujesz Boga, by trzeźwieć?
Nie.
Ale możesz potrzebować czegoś większego niż twoje własne ego.
To może być:
Twoja grupa,
Twoje dziecko,
Twoje przyszłe życie,
Twoja prawda,
Twoja codzienna decyzja: „Nie piję dziś”.
✊ Wujcio Heniek mówi tak:
„Nie wierzysz w Boga? Spoko.
To może wierz w to, że dziś nie musisz znowu iść po flaszkę.
A jutro pogadamy dalej.”
📘 ROZDZIAŁ 3:
„Duchowość czy człowieczeństwo?”
Gdzie naprawdę kryje się siła do zmiany
Wujcio Heniek przerywa scrollowanie i mówi tak:
„Zawsze mnie to słowo drażniło – duchowość.
Brzmiało jak coś z innej bajki.
Jakby trzeba było siadać po turecku, zamykać oczy i mówić 'ommm' do sufitu.
Ale potem zrozumiałem:
To nie chodzi o kadzidła, tylko o to, czy potrafisz spojrzeć sobie w oczy i
nie spierdalać.
Czy masz w sobie coś więcej niż głód flaszki.
A jak tego nie masz – to czy jesteś gotów tego poszukać.
I nagle się okazało, że moja duchowość… to był po prostu kontakt z drugim
człowiekiem,
i ze sobą samym – takim prawdziwym, bez udawania.”
💡 Czym różni się duchowość od religii?
W uproszczeniu:
Religia Duchowość
Zinstytucjonalizowana, często oparta na dogmatach
Indywidualna, osobista ścieżka doświadczenia
Oparta na wierze w Boga lub bóstwa
Może,
ale nie musi, zawierać wiarę w coś wyższego
Rytuały, modlitwy, wspólne praktyki Kontakt
z wartościami, refleksja, obecność
Struktura zewnętrzna Proces wewnętrzny
🙋♂️ A co, jeśli duchowość to po prostu... bycie człowiekiem?
– umiejętność współczucia,
– ciekawość siebie,
– gotowość do zmiany,
– szacunek do życia – swojego i cudzego,
– codzienne wybory: „Nie muszę być idealny. Ale mogę być prawdziwy.”
💬 Komentarz eksperta:
„W psychologii uzależnień duchowość to często to, co pozwala człowiekowi odnaleźć sens, mimo chaosu.
To może być wartościowy cel, relacja z drugim człowiekiem, kontakt z naturą, poczucie przynależności.
Nie musi być związana z religią.
To coś, co daje Ci siłę wtedy, gdy Twój stary sposób radzenia sobie (czyli picie) już nie działa.”
🧘♂️ Przykłady świeckiej duchowości:
Spacer po lesie, gdzie pierwszy raz od lat oddychasz pełną piersią.
Rozmowa z kimś, kto cię naprawdę słucha.
Cisza. I płacz, który nic nie musi udowadniać.
Powiedzenie „nie” starym schematom.
Zapisanie się na miting, nawet jeśli nie wiesz, czy coś z tego będzie.
✊ Wujcio Heniek na koniec mówi:
„Nie wiem, co to jest duch.
Ale wiem, co to znaczy nie mieć siły wstać z łóżka. I wiem, jak smakuje pierwszy dzień bez kaca – kiedy wreszcie możesz spojrzeć w lustro i nie mieć ochoty się opluć.
Dla mnie to jest duchowość. I tego się trzymam.”
📘 ROZDZIAŁ 4:
„Nie musisz się dopasowywać”
Masz prawo mieć swoją drogę do trzeźwości
Wujcio Heniek przeciąga się i rzuca tak z mostu:
„Człowieku… jakbym za każdym razem, kiedy ktoś mówił 'musisz tak, musisz tamto', dostawał złotówkę – to bym miał na całe życie na Żywca bezalkoholowego.
Ale widzisz… prawda jest taka:
Nie musisz się dopasowywać do żadnego systemu, jeśli Ci nie leży.
Możesz trzeźwieć po swojemu. Szukaj własnej drogi!
Ważne, żebyś trzeźwiał. A nie żebyś pasował do cudzego schematu.”
🧠 Trzeźwienie to nie szablon. To proces.
Nie każdy w AA czuje się jak w domu.
Nie każdy potrzebuje mówić „Bóg” pięć razy dziennie.
Nie każdy też odnajduje się w świeckich modelach jak SMART czy terapia
online.
I to jest OK.
📌 Możesz być gdzieś „pomiędzy”:
Chodzisz na AA, ale nie mówisz o Bogu – mówisz o grupie.
Medytujesz, ale nie modlisz się.
Prowadzisz dziennik emocji i robisz ćwiczenia CBT, ale nie recytujesz Kroku Trzeciego.
Bierzesz coś z AA, coś z terapii, coś z życia – i z tego sklejasz swoją mapę.
💬 Komentarz eksperta:
„Trzeźwienie to proces indywidualny.
Nie ma jednej słusznej ścieżki – są różne drogi.
Najważniejsze pytania, które warto sobie zadać, to:
– Czy to, co robię, pomaga mi nie pić?
– Czy dzięki temu lepiej rozumiem siebie?
– Czy staję się bardziej obecny w swoim życiu?
Jeśli odpowiedź brzmi 'tak' – to znaczy, że idziesz dobrze.
Nawet jeśli Twoja droga wygląda inaczej niż w broszurce.”
📣 Odpowiedzialność ≠ dopasowanie
Nie musisz wpisywać się w schemat, by brać odpowiedzialność za swoje trzeźwienie.
Możesz być „inny”, ale konkretny:
– robisz swoje,
– bierzesz na klatę decyzje,
– uczysz się bez świętych obrazków.
✊ Wujcio Heniek podsumowuje:
„Mówią: ‘musisz iść tą ścieżką, bo to działa’.
A ja mówię:
'Idź swoją – ale idź uczciwie.
Nie pierdol się w krzaki i nie udawaj, że nie wiesz, co robisz.'
Trzeźwość to nie teatr.
To codzienne wybory. Twoje wybory.
Masz prawo iść własną drogą – byle nie wracała na skróty do monopolowego.”
📘 ROZDZIAŁ 5:
„Czy Bóg naprawdę musi być częścią programu?”
A może chodzi o coś zupełnie innego?
Wujcio Heniek siada spokojniej niż zwykle i mówi tak:
„Słuchaj, Młody…
Znam takich, co znaleźli Boga dzięki trzeźwości.
Ale znam też takich, co dzięki trzeźwości… znaleźli siebie.
I jedno, i drugie działa.
Więc nie pytaj mnie, co musisz.
Pytaj siebie: co naprawdę Ci pomaga nie wracać tam, skąd ledwo się
wyczołgałeś.
„A jeśli ktoś Ci mówi, że bez Boga to nie działa – to niech sobie mówi.
Ty sprawdź, co działa dla Ciebie.”
12 Kroków – duchowość, nie religia
W oryginalnym programie AA rzeczywiście pojawia się „Bóg”.
Ale od samego początku założyciele AA (Bill W. i Dr Bob) mówili o Siłach
Wyższych „tak jak ją pojmujemy”.
To daje przestrzeń – nie dogmat.
🔄 Bóg może znaczyć:
Siłę większą niż Twoje ego.
Grupę, która Cię wspiera.
Zasady, których się trzymasz.
Rozum.
Naturę.
Świadomość.
Albo nawet po prostu: „nie jestem już sam w tym syfie.”
💬 Komentarz eksperta:
„Bóg w programie 12 kroków nie musi być osobowy.
To może być pojęcie funkcjonalne: coś, co daje Ci poczucie sensu, kierunku, nadziei.
Nie chodzi o to, żeby Cię nawracać.
Chodzi o to, byś nie był sam w swoim procesie.
A jeśli wolisz nie mówić 'Bóg', możesz mówić 'proces', 'odpowiedzialność', 'prawda'.
To Twoje trzeźwienie – Twoje słowa.”
🧠 A co jeśli jesteś wkurzony na Boga?
To też jest okej.
Masz prawo być zraniony, zawiedziony, wątpiący, sceptyczny.
W AA nikt nie powinien kazać Ci wierzyć na komendę.
Masz prawo przeżywać – i masz prawo szukać.
Albo… po prostu działać bez wiary.
✊ Wujcio Heniek mówi na zakończenie:
„Ja nie znalazłem Boga w kościele.
Ja znalazłem siłę w ludziach, co nie pozwolili mi wrócić do picia.
I jeśli to nie jest jakaś forma cudu – to ja nie wiem, co jest.
Więc przestań się zamartwiać, czy masz odpowiednią duchowość.
Masz wystarczająco dużo siły, jeśli dziś nie pijesz.
I to się, kuźwa, liczy.”
📘 ROZDZIAŁ 6:
„Wspólnota ponad wszystko”
Bo trzeźwość to sport drużynowy
Wujcio Heniek odpala papierosa bez filtra i mówi z powagą:
„Widzisz… ja to całe trzeźwienie przez lata traktowałem jak misję solo.
Że niby sam sobie dam radę.
Że wystarczy, że nie pójdę po flaszkę, i już będzie git.
Tylko że samotność, Młody…
Samotność to najgorszy z głodów.
Cichutki, powolny, bezwonny – ale niszczy cię od środka.
I wtedy zrozumiałem:
Ja nie potrzebuję idealnej duchowości.
Ja potrzebuję ludzi, którzy widzą mnie trzeźwego i nie pytają:
'w co wierzysz?', tylko:
'jak się dziś trzymasz, Heniek?'”
🧑🤝🧑 Niezależnie od ścieżki – nie rób tego sam
Trzeźwość to nie pielgrzymka w samotności.
To bardziej jak drużyna ratunkowa – jeden ciągnie drugiego.
Nieważne, czy jesteś w AA, w SMART, na terapii, w świeckiej grupie czy po
prostu gadasz z ludźmi online.
Relacja to fundament.
💬 Komentarz eksperta:
„Z badań wynika jasno – osoby uzależnione, które mają realne wsparcie
społeczne,
mają znacznie większe szanse na trwałe utrzymanie abstynencji.
I to nie musi być grupa złożona z aniołów.
Wystarczy, że to są ludzie, przy których możesz być sobą –
bez wstydu, bez maski, bez lęku.
Duchowość może Ci pomóc.
Ale ludzie są Ci potrzebni.”
📣 Co daje wspólnota – nawet jeśli nie jesteś „duchowy”?
Zrozumienie bez oceniania
Głos, który powie: „Ja też tak miałem”
Przypomnienie: „Nie jesteś sam”
Lustro – czasem brutalne, ale prawdziwe
Szansę, by mówić, słuchać i wracać, kiedy zabłądzisz
✊ Heniek puentuje to tak:
„Nie znalazłem Boga, ale znalazłem ludzi.
I to oni mnie wyciągnęli z dna.
Nie pytali, co mam w sercu – tylko czy dziś trzeźwieję.
A jak chciałem się schować – to mnie znaleźli.
Trzeźwość to nie konkurs na świętość.
To wspólna robota, żeby jutro znowu nie upaść.
I tego Ci życzę, Młody:
Nie samotnej walki. Tylko wspólnej drogi.”
📘 PODSUMOWANIE CAŁOŚCI
Tytuł: Nie musisz wierzyć, żeby wytrzeźwieć
To nie jest manifest przeciwko duchowości.
To zaproszenie do trzeźwienia dla wszystkich – niezależnie od
światopoglądu.
Bo trzeźwość to:
akt odwagi,
praca nad sobą,
relacja z ludźmi,
codzienna decyzja.
A nie – przynależność do konkretnej religii czy ideologii.
Na koniec – Wujcio Heniek & Ekspert:
Heniek:
„Masz prawo nie wierzyć. Ale nie masz prawa rezygnować z siebie.”
Ekspert:
„Twoje życie ma wartość. Zasługujesz na trzeźwość – niezależnie od tego, w
co (lub czy) wierzysz.”
Robert :
„ Osobiście nie jestem fanem
wspólnoty AA, ale to jest tylko moja opinia. Mam swoje powody. TY SPRAWDŹ idź
na miting nie raz nie dwa idź tam 30 i razy. Poznaj społeczność, poznaj osoby
które mogą być Twoim sponsorem. Poznaj go i przynajmniej się postaraj dać sobie
trochę czasu.
Zdanie starego Aowca
„ zanim zaczniesz program poznaj go i sponsora
po jednym czy dwu mitingach to jest kicha nie program bo nie jesteś gotowy, daj
sobie min. pół roku i dopiero wtedy zacznij myśleć o programie”.
Komentarze
Prześlij komentarz