POKORA w trzeźwieniu
Interesująca definicja pokory, w znacznej mierze się utożsamiam
"Pokora to cnota polegająca na uznaniu własnych ograniczeń, słabości i niedoskonałości – bez umniejszania własnej wartości. To wewnętrzna postawa człowieka, który nie stawia się wyżej od innych, potrafi przyznać się do błędu, przyjąć krytykę i uczyć się z doświadczeń – zarówno swoich, jak i cudzych.
1. Pokora nie jest słabością
Wbrew pozorom pokora nie oznacza uległości czy rezygnacji z własnego zdania. To siła, która pozwala działać bez pychy, bez potrzeby udowadniania swojej wyższości. Osoba pokorna zna swoją wartość, ale nie potrzebuje jej nieustannie podkreślać.
- Przykład: Lekarz, który mimo lat praktyki, nadal słucha innych specjalistów i korzysta z ich doświadczenia, okazuje pokorę – bo wie, że nie wie wszystkiego.
2. Pokora w relacjach międzyludzkich
Pokora pozwala na szczery dialog. Gdy rezygnujemy z postawy „ja wiem lepiej”, rodzi się przestrzeń do porozumienia. Osoba pokorna słucha, a nie tylko mówi.
- Przykład: W małżeństwie pokora objawia się wtedy, gdy ktoś potrafi przeprosić, nawet jeśli uważa, że racja była po jego stronie – bo ważniejszy jest związek niż wygrana w sporze.
3. Pokora w procesie zdrowienia i trzeźwienia
W środowiskach takich jak wspólnota AA pokora to klucz. Trzeba uznać, że samemu się nie da, że potrzebna jest pomoc – od Boga, ludzi, terapeutów. To pierwszy krok ku zmianie.
- Przykład: Człowiek uzależniony, który mówi „nie radzę sobie, potrzebuję pomocy” – okazuje największą możliwą pokorę, przełamując wstyd i dumę.
4. Pokora wobec życia i losu
Nie wszystko jesteśmy w stanie kontrolować. Pokora to zgoda na to, że życie niesie nie tylko sukcesy, ale i porażki, że nie zawsze będzie po naszej myśli. I mimo to – iść dalej.
-Przykład: Osoba, która po utracie pracy nie wpada w rozpacz, ale z pokorą przyjmuje sytuację i szuka nowych dróg, pokazuje dojrzałość i wewnętrzną siłę.
Pokora to mądrość, a nie słabość. To cicha siła, która nie potrzebuje poklasku. Pozwala wzrastać, budować prawdziwe relacje i pokonywać życiowe trudności. Człowiek pokorny wie, że nie jest doskonały – i właśnie dzięki temu może się doskonalić.”
POKORA. NIE ŚWIĘTOŚĆ, TYLKO KONKRETNY CZŁOWIEK, KTÓRY NIE PIERDOLI GŁUPOT
Pokora. Słowo, które brzmi jakby wyciągnięto je z kazania po niedzielnym rosole.
Ludzie słyszą je i od razu w głowie mają obraz jakiegoś cichego biedaczka, co tylko kiwa głową i mówi: „przepraszam, że żyję”.
No to nie.
Pokora to nie miękka buła. To nie zgoda na bylejakość. To nie świętoszkowata poza.
Pokora to jedno z najtwardszych narzędzi rozwoju.
I trzeba mieć naprawdę mocne jaja (albo jajniki), żeby się jej nauczyć.
🔥 POKORA ZACZYNA SIĘ TAM, GDZIE KOŃCZY SIĘ ŚCIEMA
Człowiek, który jest pokorny – przestaje grać w teatr pod tytułem „wiem wszystko, wszystko mam pod kontrolą”.
Nie musi nikomu udowadniać, że jest najmądrzejszy w pokoju. Bo już wie, że ta gra nie ma sensu.
Pokorny człowiek mówi: „nie wiem, ale chcę się dowiedzieć”.
A bufon mówi: „ja Wam pokażę”, nawet jak dawno nie ogarnia.
Wiesz, co odróżnia eksperta od teoretyka z TikToka?
Ten pierwszy ciągle się uczy, słucha innych, analizuje błędy i z nich korzysta.
Ten drugi udaje, że wszystko wie, ale wali głową w ścianę i dalej twierdzi, że to świat się pomylił.
💬 POKORA W RELACJACH: MNIEJ PIERDOLENIA, WIĘCEJ SŁUCHANIA
W życiu i związkach – jak nie masz pokory, to będziesz prowadził nie rozmowy, tylko wojny.
Pokora to rezygnacja z tej żałosnej potrzeby „mieć rację”.
To nie „przeproszę, bo jestem słaby”.
To „przeproszę, bo mi zależy”.
W pokorze nie chodzi o to, żeby się poddać. Chodzi o to, żeby przestać napierdalać się o byle gówno.
Ktoś mądry kiedyś powiedział: „W małżeństwie możesz mieć rację albo relację”.
I to właśnie pokora pozwala wybrać to drugie.
🍺 POKORA W PROCESIE ZDROWIENIA: BEZ NIEJ TO TYLKO ABSTYNENCJA
Bez pokory trzeźwienie to tylko suchy zakaz.
Dopóki człowiek nie powie sobie szczerze: 👉 „Nie ogarniam”
👉 „Nie dam rady sam”
👉 „Potrzebuję pomocy”
…to żadna terapia, żadna wspólnota, żadne mądre słowa nie wejdą głębiej niż po naskórek.
Pokora to odwaga powiedzenia „mam problem” zanim życie pierdolnie cię w ryj jeszcze raz.
To nie Bóg musi cię zbawić.
Nie potrzebujesz objawienia.
Potrzebujesz odwagi, by zejść z piedestału i przyznać: „nie jestem niezniszczalny, ale chcę się naprawiać”.
⚖️ POKORA WOBEC ŻYCIA: CZASAMI TRZEBA UMRZEĆ, ŻEBY SIĘ ODRODZIĆ
Czasem życie rzuca cię na kolana. Zabiera ci wszystko, co znałeś: pracę, zdrowie, ludzi.
I wtedy masz dwa wyjścia:
1. Udawać, że jesteś kozakiem, który „da radę” – i przegrać po cichu.
2. Albo… uznać, że nie jesteś panem wszechświata. Że nie wszystko od ciebie zależy. I zacząć budować od nowa.
Pokora to nie jest kapitulacja. To reset.
To „okej, świat mnie wyjebał z gry, ale jeszcze nie schodzę z boiska”.
🧠 POKORA = SIŁA BEZ POKAZÓWKI
Pokora nie świeci się złotem, nie krzyczy na Insta, nie potrzebuje lajków.
To spokój wewnętrzny człowieka, który nie musi udawać, że wszystko wie, wszystko może, wszystkiemu podoła.
Pokora to świadomość, że jesteś człowiekiem.
Nie robotem, nie superbohaterem, nie guru.
Tylko człowiekiem. I to wystarczy.
💥 ZAKOŃCZENIE: DLA TYCH, CO MYŚLĄ, ŻE POKORA TO SŁABOŚĆ
Jeśli myślisz, że pokora to miękkość, to znaczy, że nigdy nie musiałeś przełknąć własnej dumy.
Nigdy nie przyznałeś się do błędu przed bliskimi.
Nigdy nie powiedziałeś głośno: „potrzebuję pomocy”.
Więc zanim oceniasz, czym jest pokora – zapytaj siebie, czy kiedykolwiek byłeś na tyle silny, by być słaby.
Komentarze
Prześlij komentarz