WIARA
🔍 CZYM JEST WIARA W PROCESIE TRZEŹWIENIA? – WIELOWYMIAROWA ANALIZA
🔹 1. Wiara jako religia (perspektywa duchowo-religijna)
Obecna w klasycznym nurcie AA (Anonimowi Alkoholicy), gdzie „Siła Wyższa” często utożsamiana jest z Bogiem w rozumieniu chrześcijańskim.
Dla osób wierzących wiara oznacza oddanie się Bogu, zawierzenie Jego planowi i zaufanie, że pomoże w trzeźwieniu.
Pomaga budować pokorę, poczucie przynależności i sens.
Może być źródłem siły w kryzysach – zamiast samotnej walki, jest „Ktoś”, kto wspiera.
🔹 2. Wiara jako duchowość niereligijna (humanistyczna, świecka)
Tu wiara nie oznacza religii. To wiara w coś większego niż ja, np. w dobro, miłość, wspólnotę, naturę, sens życia.
Często wybierana przez osoby agnostyczne lub ateistyczne.
Duchowość świecka mówi: "Nie wierzę w Boga, ale wierzę, że jestem częścią większej całości, że moje życie ma sens."
Praktykowana poprzez medytację, wartości moralne, wdzięczność, uważność, relacje.
🔹 3. Wiara jako zaufanie do procesu i ludzi (podejście psychologiczne)
Wiara to zaufanie, że proces terapii działa, że warto przejść ten trud.
To wiara w terapeutę, grupę, w narzędzia, które się stosuje.
Czasem wiara oznacza tylko tyle: „Nie wiem, czy to zadziała, ale chcę spróbować, bo inni dali radę.”
Przypomina zaufanie pacjenta do lekarza – nawet jeśli nie rozumie leczenia.
🔹 4. Wiara jako nadzieja (egzystencjalna, emocjonalna)
To płomień, który mówi: „Jeszcze nie wiem jak, ale wierzę, że może być lepiej.”
Często pierwszy krok do zmiany to nie wiara w Boga, nie terapia, ale właśnie nadzieja, że da się inaczej żyć.
To punkt wyjścia, który poprzedza nawet decyzję o leczeniu.
🔹 5. Wiara jako decyzja (praktyczne podejście Januszowo-Heniowe)
Czasem wiara to po prostu konkretna decyzja: nie piję. Punkt.
Nawet jeśli się boisz, nie wierzysz, nie rozumiesz – działasz, bo nie chcesz wrócić do piekła.
To podejście Janusza: „W chu... wierzę, ale nie piję, bo wiem co się stanie, jak znowu zacznę.”
✍️ "Nie musisz wierzyć w Boga, żeby wytrzeźwieć. Ale w coś musisz."
🔔 Czy trzeba wierzyć, żeby wytrzeźwieć?
Wielu ludzi, którzy pierwszy raz słyszą o terapii uzależnień czy wspólnocie AA, ma od razu jedno pytanie:
"Ale ja nie wierzę w Boga. To znaczy, że nic z tego nie będzie?"
Nie. To znaczy, że trzeba będzie znaleźć własną definicję wiary.
Bo w procesie trzeźwienia wiara nie zawsze znaczy to, co myślisz.
🙏 Wiara nie musi być religią.
Nie musisz klękać, nie musisz się modlić, nie musisz wierzyć w księdza, różaniec czy życie po śmierci.
Możesz – jeśli chcesz. Ale nie musisz.
🌀 Wiara to może być duchowość bez etykiety.
To moment, w którym w środku czujesz: „Jest we mnie coś więcej. Chcę żyć lepiej. Chcę znaleźć sens.”
To może być las. Dziecko. Cisza. Muzyka. Świadomość, że jesteś częścią czegoś większego.
🤝 Wiara to też zaufanie.
Do grupy. Do terapeuty. Do procesu.
To: „Nie wiem, czy to zadziała, ale próbuję, bo inni to przeszli.”
🔥 A czasem wiara to po prostu decyzja.
Jak u Janusza.
„Nie wierzę w żadne cuda. Ale wiem jedno: jak się napiję, to będzie po mnie. Więc nie piję. Bo chcę żyć.”
Czasem to wystarczy.
Bo wiara to nie to, co myślisz.
To to, co robisz, kiedy jest ci źle, ale idziesz dalej.
✅ PODSUMOWANIE – RÓŻNE PERSPEKTYWY WIARY
Religijna Wiara w Boga jako Siłę Wyższą Modlitwa, oddanie się opiece Bożej
Humanistyczn Wiara w dobro, miłość, sens życia Uważność, medytacja, wartości
Zaufanie do procesu Wiara w terapię, grupę, narzędzia „Skoro innym pomogło – może i mi”
Nadzieja Wiara, że będzie lepiej „Chcę spróbować. Jeszcze nie wiem jak.”
Decyzja „Nie wierzę, ale nie piję” Działanie pomimo braku przekonań
🎯 ZAKOŃCZENIE – ZDANIE DO REFLEKSJI
👉 Nie musisz wierzyć w Boga, żeby wytrzeźwieć.
👉 Ale musisz uwierzyć, że twoje życie może wyglądać inaczej.
👉 I że warto spróbować – choćby nie idealnie, na własnych zasadach.
🧓 WERSJA WUJCIA HENIA
"Wiarę zostaw w spokoju, ale siebie nie zostaw."
No hej, młody. Słuchaj.
Wielu się mnie pytało – „Heniek, a trzeba wierzyć, żeby przestać pić?”
A ja na to: Nie trzeba. Ale w coś trzeba. Choćby w to, że dasz radę.
Bo widzisz – jak człowiek jest na dnie, to ciężko mu w coś wierzyć.
W siebie już nie wierzy.
W ludzi – zawiedli.
W Boga – różnie bywa.
Ale czasem zostaje ten mały płomyczek – „Może... może jeszcze nie wszystko stracone.”
I to wystarczy.
To już jest wiara, ziomuś.
Nie taka z obrazka, nie taka z kazania.
Tylko żywa. Cicha. Zmęczona. Ale twoja.
Ja sam nie wierzyłem w nic – a potem zaufałem grupie, kolegom, którzy przestali pić.
I wiesz co? To wystarczyło.
Wiara nie zawsze chodzi w sutannie. Czasem ma twarz kumpla, który już nie chla i mówi: „Chodź, spróbujemy razem.”
🧢 WERSJA JANUSZA
"Nie musisz wierzyć w Boga. Ale uwierz, że jak się nie ogarniesz, to będzie po tobie."
Nie pierdol, że nie wierzysz i dlatego nic nie zrobisz.
To nie Bóg trzyma ci butelkę. To ty.
To nie Bóg ci mówi: „Jeszcze jedno na rozchodniaka.” To twoja głowa.
Więc nie zasłaniaj się brakiem wiary, tylko weź się w garść.
Nie musisz wierzyć w cuda.
Wystarczy, że uwierzysz, że jesteś w dupie i trzeba z niej wyjść.
Wystarczy, że zobaczysz, że inni przestali – i jakoś żyją.
Nie idealnie. Nie na haju. Ale żyją. I ty też możesz.
A jak nie wierzysz w siebie – to pożycz tę wiarę.
Od mnie.
Od Wuja.
Od tej babki z grupy, co po 20 latach przestała.
Bo ta wiara to nie religia. To decyzja: nie chcę więcej tak żyć.
I to jest twoja nowa definicja wiary. Proszę bardzo.
Nie trzeba się modlić. Wystarczy, że przestaniesz się okłamywać.
🚀 Robert dorzuca trzy grosze
🧠 "Nie musisz wierzyć w Boga, żeby wytrzeźwieć. Ale w coś musisz."
Nie musisz klękać, modlić się ani wierzyć w cuda.
Ale musisz uwierzyć, że:
Twoje życie może wyglądać inaczej.
Da się przestać pić – nawet jeśli teraz nie masz siły.
Nie jesteś wyjątkiem od reguły. Jesteś jej częścią.
Wiara to nie zawsze religia.
Czasem to:
👉 Zaufanie do grupy.
👉 Nadzieja, że dziś będzie trochę lepiej.
👉 Decyzja: „Nie piję. Choćby nie wiem co.”
Wiara to krok w nieznane.
Ale jeszcze gorsze jest stanie w miejscu, które cię niszczy.
Nie musisz mieć wszystkiego ogarniętego.
Wystarczy, że zrobisz pierwszy krok.
I uwierzysz – choćby na chwilę – że to ma sens.
📌 Jeśli ktoś ci kiedyś powiedział, że bez wiary nie dasz rady – to mu przekaż:
„Nie wierzę w cuda. Ale wierzę, że chcę żyć. I to mi wystarczy.”
✊ Dla ciebie. Dla swoich. Dla życia.
Komentarze
Prześlij komentarz